Hiszpan

Mysza po drodze z przedszkola do domu informuje, że do przedszkola przyszedł obcy pan:
- Chyba Hiszpan (?!), bo nikt nie rozumiał, co on mówił. Pewnie po jakieś dziecko przyszedł. Albo może znajomy pani to był...
Zeznania Myszy o obcych facetach w przedszkolu wywołują serię dodatkowych pytań oraz pouczeń, odnośnie kontaktów z obcymi. Mysza słucha spokojnie jakiś czas i w końcu mówi z wyraźną satysfakcją:
- No dobra. Nikogo nie było. Taki żarcik...

Brak komentarzy: