Mysza gani za wrzucanie papierów do płonącego grilla:
- Nie wrzuca się niczego do piekielni!
Prognoza pogody
Mysza niezadowolona komentuje pogodę:
- jutro też ma być brzydko.
Widząc zdziwione spojrzenie mamy, dodaje:
-tak mówił lekarz pogodowy.
Rysunek
Mysza jest chwalona przez tatę za udany rysunek psa (konkretnie "labradora" - tak na marginesie). Reaguje natychmiast:
- Nie mów mi, że jestem zdolna. Powiedz to mamie.
Symulant
Mysza dostała nową zabawkę, więc z "chorym misiem" nie chce już spać. Wyrzuca go z łóżka:
- On wcale nie jest chory, tylko udaje.
Okulary przeciwsłoneczne
Mysza, od czasu kiedy słońce świeci bardziej intensywnie, chodzi wszędzie w okularach przeciwsłonecznych twierdząc:
- Mam oczy chore na wyrost.
Rękawiczki rowerowe
Mysza jedzie na rowerze:
- Szkoda, że nie mam rękawiczek, bo robale mi pstrykają na moją piękną skórkę.
Obrazek na zawsze
Mysza narysowała obrazek, który z dumą wręcza rodzicom:
- To dla was. Na zawsze. Dopóki nie umarniecie.
Poniedziałek
Mysza lubi poniedziałki, bo wtedy do przedszkola można przynosić własne zabawki. W inne dni:
- Dzieci są spiernięte.
Zabytkowe pióro dziadka
Mysza zostaje przyłapana z cennym piórem dziadka, które właśnie macza w otwartym własnoręcznie, pełnym po brzegi kałamarzu, a następnie składa zamaszysty, lecz dokładny i czytelny podpis na pozostawionych na biurku dokumentach. Przerwano jej gdy była w połowie swojego imienia (Mysza umie napisać swoje imię i jeszcze kilka innych słów). Mysza jest wyraźnie zaskoczona i nie zgadza się z otrzymaną reprymendą:
- Dlaczego?! Przecież tak dobrze mi szło!
Pokręcony rysunek
Mysza przybiega szczęśliwa z kartką zabazgraną krętymi szlaczkami:
- Zobacz, jakie plączki zrobiłam!
Babcia po niemiecku
Mysza lubi powtarzać obcojęzyczne kwestie filmowe. Usłyszawszy jak w filmie niemiecki żołnierz zwraca się do starszawej kobieciny z pytaniem: "Wo sind die Maenner?" (czyli fonetycznie mniej więcej: "wu zynd di menea"), stwierdza, że wie już jak jest "babcia" po niemiecku:
- kuzykiwana!
Powitanie
Mysza jest poliglotką. Do powitań upodobała sobie język rosyjski. Wpadając rano do przedszkola wrzeszczy w szatni:
- Priwiet!
Dzień dobry
Mysza wychodząc z przedszkola pozdrawia - "dzień dobry" - przechodnia. Jest nim starszy mężczyzna spacerujący z psem. Starszy pan chwali Myszę, że dobrze wychowana. Mysza zaskoczona pochwałą zauważa:
- Mówiłam do pieska.
Poważna rozmowa
Mysza bywa strofowana za jedzenie słodyczy przed posiłkiem. Nie lubi tego, więc podejmuje dyskusję:
- Mamo, tato! Jestem waszą córką i nie lubię takich rozmów. Groźnych. Więc pozwólcie mi to zjeść!
Taniec
Mysza opowiada o przedszkolnych lekcjach tańca:
- Pan od tańców jest męczący. Ale ja lubię poleczkę, bo to najbardziej rozszalony taniec.
Bikini
Mysza dostała nowy strój kąpielowy. Poinformowana przez mamę, że "To strój na 11 lat" pyta rozczarowana:
- To tak długo mam w nim chodzić?!
Groźba
Mysza nie lubi się podporządkowywać. Czasem w proteście ucieka się do gróźb:
- Mam telefon muchorka i mogę cię zaprzeczyć!
Logiczna potrawa
Mysza zna sens podwójnego przeczenia. Jedną z jej ulubionych potraw jest:
Makaron z niczym.
W łóżku
Mysza uśmierca pluszowego lwa zainspirowana znaną kreskówką:
- Wlisko umarło i umry leży w naszym łóżku.
Na ławce
Mysza wybiega z domu, rzuca przez ramię krótkie "dzień dobry", a następnie informuje:
- Na ławce siedział sąsiad i dwa babiny.